Dłuższa wycieczka rowerowa zawsze oznacza konieczność zabrania ze sobą wielu przedmiotów, które mogą okazać się niezastąpione w przypadku małej awarii jednośladu. Korzystając z rowerów elektrycznych, lista odrobinę się powiększa. Co więc warto zabrać na długą przejażdżkę e-bike’iem?
Standardowy komplet narzędzi
Rower elektryczny to w dalszym ciągu… rower. Większość usterek może dotyczyć układów czysto mechanicznych, takich jak hamulce czy łańcuch. Niezbędne jest więc zabranie kilku narzędzi, takich jak klucze imbusowe, do szprych, a także wkrętak, czy łyżka do opon. W przypadku jej przebicia niezastąpiony okaże się klej i łata. Wielu producentów oferuje całe zestawy podręczne do rowerów, które pozwolą uporać się z prostymi awariami. Warto zainwestować w taką skrzynkę, by móc spokojnie cieszyć się wycieczką i nie musieć kompletować narzędzi samodzielnie. Większość prac przy jednośladzie będzie wiązała się z ubrudzeniem się smarem czy błotem. Dobrze jest wziąć ze sobą parę rękawiczek oraz ściereczkę lub ręcznik. Będą szczególnie przydatne w miejscach, gdzie nie ma bieżącej czystej wody, a jak powszechnie wiadomo – usterki zdarzają się w najmniej odpowiednim miejscu i czasie.
Do roweru elektrycznego
Rower elektryczny na swojej baterii może przejechać około 100-120 kilometrów. Licząc drogę w obie strony, daje to możliwość oddalenia się od domu raptem o 60 kilometrów. Dość mało jak na całodniową wycieczkę. Chcąc cieszyć się wszystkimi możliwościami e-bike’a, warto zaopatrzyć się w zapasową baterię, którą po prostu wymienimy w trasie. Można też zabrać ze sobą ładowarkę. Jeśli droga jest znana i dobrze zaplanowana, zawsze można zrobić postój na obiad w pobliżu źródła prądu. W większości przypadków jednak awarii silnika elektrycznego nie da rady naprawić w terenie. Trzeba by zabrać ze sobą cały warsztat. Warto być więc przygotowanym na sytuację, kiedy elektryczna część systemu zostanie uszkodzona i trzeba będzie powrócić do jazdy zwykłym rowerem. Najczęściej nie jest to wielce problematyczne. Konieczne jest jednak mocniejsze pedałowanie bez wsparcia systemu. Posiadając jednak elementy zależne od silnika, ich wymiana może być konieczna.
Zapasowe lampy
Lampy rowerowe zawsze powinno się mieć przy sobie. Nawet jeśli planowana godzina powrotu jest stosunkowo wczesna, zawsze może dojść do jej przesunięcia z różnych powodów. Podobnie powinno się posiadać lampki zapasowe – szczególnie w przypadku rowerów elektrycznych wyposażonych w światła pobierające energię tylko z silnika. Rozładowanie się baterii albo awaria samego systemu elektrycznego może skutkować pedałowaniem po ciemku. W przypadku awarii tego typu wystarczy podpiąć najzwyklejszą lampkę zasilaną dynamicznie i rozpocząć podróż do domu.
Ilość niezbędnych przedmiotów do wzięcia jest całkiem pokaźna, ale konieczna do bezpiecznej i komfortowej jazdy rowerem. Warto zastanowić się nad zakupem pojemnej sakwy, w której zmieszczą się wszystkie narzędzia i elementy zapasowe.
