Eko – skrót, który coraz częściej możemy spotkać przy produktach w sklepach. Nie wszyscy się jednak orientujemy, czym one się różnią od tych tradycyjnych, z wyjątkiem oczywiście ceny. Ekologiczne, znaczy po prostu naturalne. Rolnicy specjalizujący się w uprawach ekologicznych nie stosują (a przynajmniej nie powinni) chemicznych oprysków, nawozów czy pestycydów. Pamiętajmy o tym, że tego typu substancje wnikają nie tylko w glebę, ale przede wszystkim w warzywa i owoce, które są nimi potraktowane. A stąd już prosta droga do naszych żołądków, bo, niestety, nie jesteśmy w stanie pestycydu z produktu zmyć. Tak naprawdę, bardzo rzadko zdajemy sobie sprawę z tego, jak wiele jest różnorodnych substancji chemicznych w zdrowych, wydawałoby się warzywach i owocach. Pestycydy to jedno, często jednak uprawy “doprawia się” np. hormonami by rośliny rosły większe, czy np. niezdrowe dla człowieka antybiotyki. Roślina może i wygląda efektywnie, ale cóż z tego, jeżeli najzwyczajniej szkodzi? I tu do boju wkraczają uprawy ekologiczne, na których można stosować składniki tylko i wyłącznie naturalne. Zamiast pestycydów przykładowo dodaje się zwyczajny kompost, które dobrze odżywi i glebę, i roślinę. Paradoksalnie jednak, o ile ekożywność jest dużo zdrowsza od tej, przy której stosuje się środki chemiczne, o tyle niestety jest brzydsza. Owoce i warzywa eko wyglądają po prostu normalnie i zwyczajnie, często są też mniejsze, jabłka tak nie błyszczą a marchewka jest mniej pomarańczowa. Kwestia tylko, co będzie dla nas ważniejsze – zdrowie i smak, czy wygląd.

urzadzajmy.pl

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ