Czy ciężko jest połączyć ze sobą wczesną wyprowadzkę z domu i naukę w jednym czasie? To zależy od kilku czynników. Po pierwsze jest to bardzo trudnym wyczynem, gdy musimy samodzielnie się utrzymać, pracujemy od poniedziałku do piątku po osiem (albo i więcej) godzin, co drugi weekend chodzimy do szkoły i nie dajemy sobie ze wszystkim rady. Trudno jest również, gdy zabieramy się za naukę w trybie dziennym, nie mamy bogatych rodziców, którzy utrzymywaliby nas w czasie kilku najbliższych lat i szczerze mówiąc, z ręką na sercu – nie jesteśmy uczniami z pierwszej dziesiątki wybitnie uzdolnionych, którzy załapują się na stypendium naukowe. Trudno jest również, gdy nie mamy predyspozycji do radzenia sobie ze wszystkim tak, by nie popełniać zbyt wielu błędów i musimy chwytać się wszystkiego, co wpadnie nam pod ręce, by dojść do szczytów swych marzeń. Czy jednak jest czego żałować? Cóż… Pobliscy obserwatorzy widzą sprawy, których należy żałować. Niczego nie żałują jednak ci, którzy są w stanie przetrwać ten trudny czas w samym epicentrum tego zgiełku – czyli sami bohaterowie. Ci, którzy nie boją się rzucić wszystkiego na jedną kartę i za wszelka cenę chcą radzić sobie sami.

www.makeaconnection.pl

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ