W kilka lat po tym jak w Polsce pojawili operatorzy telefonii komórkowej nadszedł również czas na wdrożenie do polskich domów Internetu mobilnego. Dotychczas wszyscy zmagaliśmy się z korzystaniem z Internetu kablowego. Nasze mieszkania, szkoły, urzędy przepełnione były kablami. Internet mobilny miał przynieść zmiany i możliwości korzystania z internetowej sieci gdzie tylko się da – czyli tam gdzie dany operator będzie miał swoje wieże zasięgowe. Od samego początku kontrowersje budziły ceny, ale przecież niczym dziwnym jest fakt, że nowa usługa, której dotychczas nie było na polskim rynku stała się wielokrotnie droższa. Początkowo nie wielu było zainteresowanych mobilnym Internetem, a było to przede wszystkim związane z możliwościami jakie on dawał. Otóż za kilkadziesiąt złotych otrzymywało się ledwie 0,5 GB transferu. Osoba, która wciąż korzysta z sieci taką ilość danych wykorzysta w ciągu jednego dnia, zatem od razu założono, że Internet mobilny przeznaczony jest do sporadycznego wykorzystywania. Pierwsze lata tak to właśnie wyglądało, ludzie wprawdzie wozili ze sobą laptopy z dostępem do Internetu lecz włączali je tylko po to by sprawdzić pocztę, ewentualnie zerknąć na najważniejsze serwisy internetowe. Oczywistym było, że z biegiem lat ceny mobilnego Internetu będą malały, a i jego popularność stale będzie rosnąć. Tak właśnie to wygląda lecz wciąż dalecy jesteśmy od uzyskania ceny jaką wskazalibyśmy za idealną. Po prostu wciąż jest to bardzo droga rozrywka, nadal przeznaczona do sporadycznego korzystania, a na co dzień korzystamy z bardzo taniego Internetu stacjonarnego. Czy nadejdą zmiany? Z pewnością tak. W końcu musi nadejść moment, w którym to Internet mobilny będzie tak samo atrakcyjny cenowo jak ma to miejsce w przypadku Internetu stacjonarnego. Wtedy zapewne wszyscy korzystać będziemy z Internetu w laptopach, z którymi podróżować będziemy po całej Polsce, wciąż mobilni, wciąż z dostępem do internetowej sieci.
[Głosów:0 Średnia:0/5]