W ostatnią środę z Grecji przyjechała do mnie moja serdeczna przyjaciółka Paulina. Paulina wiedziała o moim problemie z nadwagą, wobec czego postanowiła mi pomóc. Przywiozła mi prezent – Gojnik – właściwości „górskiej herbaty” z Grecji były mi dotąd nieznane, jednak jak się szybko okazało, poza walorami smakowymi, ma ona również bardzo wiele innych zalet. Byłam bardzo podekscytowana i nie omieszkałam pokazać tej radości Paulinie. Taki prezent i wsparcie bliskiej osoby zmotywowały mnie, aby mocniej przyłożyć się do swojej pracy nad sylwetką. Jeszcze tego wieczora przejrzałam internet w celu znalezienia dobrego ćwiczenia na płaski brzuch, jednakże szybko okazało się, że w moim przypadku dużo lepszy efekt przyniesie trening aerobowy niż bieganie. Wpisałam więc w wyszukiwarkę ,,trening aerobowy dla początkujących”, a moim oczom ukazała się cała masa poradników. Po zaczerpnięciu wiedzy, już następnego dnia udałam się na dwór w celu odbycia pierwszego treningu biegowego. Niestety, byłam zbyt zniecierpliwiona, aby prawidłowo się rozgrzać, wobec czego szybko złapałam kontuzję. Zdruzgotana wróciłam do domu, siadłam na kanapie i zaczęłam się obżerać. Szybko jednak doszło do mnie, iż nie mogę tak funkcjonować i zaczęła szukać dalej. Przypomniało mi się, że w młodości bardzo lubiłam pływać, wobec czego postanowiłam iść na basen. Z początku krępowałam się ze swoją sylwetką, jednak Paulina zaproponowała że pójdzie ze mną, co dodało mi otuchy. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Okazało się że wciąż umiem dobrze pływać i sprawia mi to wiele frajdy, wobec czego następne pływanie już jutro!
