Otrzymałem ostatnio propozycję zlecenia poprawy funkcjonalności witryny internetowej oraz dodaniu kilku obrazków. Firma zajmowała się hodowlą małych, rasowych piesków, co wróżyło dość łatwą pracę. Nic bardziej mylnego niestety. W pierwszej kolejności poprosiłem o link do strony zlecającego, żeby dokładnie przyjrzeć się rzeczom, które muszę poprawić. Jakież było moje zdziwienie, kiedy po otworzeniu strony zobaczyłem greckie kolumny na całym ekranie, czerwone zasłony i wszechobecne, migające gwiazdki. Witryna internetowa posiadała taki przepych, taką różnorodność kolorów, że po kilku chwilach zaczęły boleć mnie po prostu oczy. O wykorzystaniu procesora na poziomie dziewięćdziesięciu pięciu procent już nie chcę nawet wspominać! Mój kolejny e-mail zawierał więc prosty przekaz – „proponuję zmianę grafiki, ponieważ obecny design strony internetowej jest bardzo archaiczny i mało intuicyjny”. W odpowiedzi otrzymałem wiadomość, że Pani, która poprosiła o zmiany, jest jej autorką, jest z niej dumna i zmiana nie wchodzi nawet w grę. Wtedy uprzejmie podziękowałem za współpracę…

www.cyberprzestepczosc.info

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ