W dzisiejszych realiach turystyka musi się odbudowywać do poziomu sprzed kryzysu finansowego i nie będzie to proces prosty, ponieważ nie tylko wiele firm zbankrutowało, ale również zaufanie do całej branży turystycznej zostało w wyniku tego zachwiane. Obrazki setek klientów dużych tour-operatorów pozostawionych samym sobie na lotniskach i w hotelach bez wątpienia są smutnym podsumowaniem nieuczciwego prowadzenia biznesu lub złego budowania organizacji wielu firm zarabiających na turystyce. Co jednak jeszcze ważniejsze, dokonała się w wielu rozwiniętych społecznościach prawdziwa przemiana obyczajowa i mentalna, odbijająca się także bardzo mocno na profilu realizowanych wycieczek i oczekiwaniach turystycznych podróżników. Przebywanie w hotelu i zażywanie kąpieli w basenie przestaje kogokolwiek przyciągać – ludzie chcą podróżować po nowych krajach, obcować z ich kulturą i ludnością w nieskrępowanym i naturalnym dla nich otoczeniu. Są dużo bardziej ciekawi nowego świata, mobilni i gotowi do bardziej aktywnego przeżywania czasu w obcej kulturze.
