Rynek samochodowy jest ogromny i wciąż pojawia się coraz więcej ofert. Nic dziwnego! Polacy z każdym rokiem jeżdżą coraz lepszymi samochodami i z przyjemnością również nimi handlują, kupując u jednych sąsiadów (np. w Niemczech) i sprzedając u drugich (np. na Ukrainie). Oczywiście sposobów na zarabianie w sektorze motoryzacji jest mnóstwo. Jeśli więc jesteś osobą, która szuka takiej maszyny jak używany Mercedes, warto wiedzieć, czym kierować się w trakcie zakupu, by był on maksymalnie satysfakcjonujący.
Okazuje się, że używany Mercedes może być nawet bardziej zadowalający niż nowy model z salonu. Wystarczy postawić na sensowne oferty i nie polować na siłę na okazję cenową. Pamiętaj, że można trafić auto w super niskiej cenie, lecz są to stosunkowo rzadkie przypadki, gdyż profesjonalni handlarze stale obserwują rynek i gdy tylko pojawia się interesująca propozycja, to zrobią wszystko, by być po samochód przed Tobą. Zastanówmy się, jak nie dać się oszukać.
Ustal budżet i realne wartości
Posiadasz 10 tysięcy złotych? W takim razie musisz realnie podejść do kwestii zakupu. Chociaż w tej cenie znajdziesz używanego Mercedesa i często może być on naprawdę satysfakcjonujący, to nie ufaj lepiej przebiegowi. Kilkunastoletnie samochody zazwyczaj mogą pochwalić się przebiegiem powyżej 300 tys. kilometrów. Nie wierz zatem w magiczne i ciągle powtarzalne 180-190 tysięcy, gdyż w takim przypadku auto byłoby w naprawdę perfekcyjnej kondycji pod względem zmian blacharskich.
Sprawdź zużycie podstawowych elementów wyposażenia
Chociaż nie każdy używany Mercedes musi mieć zużyte opony, wytartą tapicerkę i kierownicę, to warto zwrócić na to uwagę. Zazwyczaj sprawdzamy jedynie przednie fotele, lecz dopiero tylna kanapa powie nam prawdę. Jeśli pojawiają się na niej ślady zużycia i co więcej, są one podobne do przednich foteli, możesz być pewien, że auto swoje już przeszło. W końcu pasażerów wozimy o wiele rzadziej na tylnym siedzeniu, niż na przednim.
Poradź się specjalisty
Każdy chce być samodzielny. Nie zapominaj jednak, że używany Mercedes (zwłaszcza tanie modele za kilka tysięcy złotych), ma prawdopodobnie niemały przebieg. Nieuczciwi sprzedawcy znają natomiast mnóstwo sztuczek, by jednym małym ruchem ręki, zwiększyć wartość maszyny – czasem nawet kilkukrotnie. Jeśli więc sam nie masz doświadczenia, poproś kogoś znajomego, kto pasjonuje się mechaniką lub jest z zawodu specjalistą od naprawy i konserwacji aut, by poświęcił Ci chwilę czasu – oczywiście nie za darmo.