Wszawica to przykra i bardzo zaraźliwa choroba powodowana przez pasożyty z gatunku Pediculidae. Na ludziach żerują trzy gatunki wszy: wesz ludzka, łonowa i ubraniowa. Wydawać by się mogło, że w dobie XXI wieku wszawica nie występuje, nic bardziej mylnego. Występuje, a co więcej, bardzo łatwo się nią zarazić. Powszechnie panuje pogląd, że wszawica jest tzw. chorobą brudu. Większości ludzi kojarzy się ze skrajnym zaniedbaniem i brakiem higieny. To mit. Wszy atakują tak samo czyste jak i brudne głowy, nawet w tak rozwiniętych krajach, jak Belgia czy USA. Według danych statystycznych, co roku w USA zwalcza się wszy u ponad 9 mln osób. Mitem jest również pogląd, że wszawica to choroba wsi. Najwięcej odnotowanych przypadków wszawicy według Głównego Urzędu Statystycznego miało miejsce w Warszawie, Wrocławiu i Krakowie. Dane mówią same za siebie. Wszawica to choroba, która niezwykle często atakuje dzieci.
Wszy u dzieci – jak je rozpoznać i pozbyć się wszawicy?
Rozpoznanie wszawicy u dziecka nie powinno sprawić problemu, nawet niedoświadczonemu rodzicowi. Pierwszym sygnałem alarmowym wszawicy jest bardzo silny świąd skóry – tak, że dziecko rozdrapuje skórę głowy niemal do krwi, nierzadko wyrywając przy tym włosy. Po zauważeniu pierwszych objawów zazwyczaj wystarczy się przyjrzeć dokładniej główce dziecka – nietrudno będzie zauważyć gnidy – maleńkie, białawe, bardzo mocno przyczepione do włosów jajeczka wszy.
Pozbycie się wszawicy, nawet w bardzo zaawansowanym stadium choroby, jest na szczęście bardzo łatwe. Wystarczy odwiedzić najbliższą aptekę i poprosić farmaceutę o lek na wszy. Za najbardziej skuteczne leki uważa się te zawierające dimetykon – syntetyczny olej silikonowy, który atakuje układ oddechowy wszy. Wystarczy jedno zastosowanie i problem wszawicy u dzieci stanie się przeszłością. Ostatnim krokiem powinno być profilaktyczne zastosowanie szamponu przeciw wszom u wszystkich członków rodziny oraz dokładna dezynfekcja przedmiotów do pielęgnacji włosów, z którymi dziecko miało kontakt.
