Tylna belka we francuskich samochodach potrafi sprawiać problemy. Taki typ zawieszenia oczywiście ma swoje zalety i na południu Europy sprawdza się nawet nieźle, jednak polski klimat i stan naszych dróg nie są dla niego korzystne. Stąd duża awaryjność tylnej belki. Jak ją naprawić w przypadku usterki?

Po czym poznać, że tylna belka jest uszkodzona?

Rozpoznanie, że z tylną belką coś jest nie tak, nie jest takie proste. Najczęstszą usterką jest tutaj zużycie łożysk igiełkowych, a w takim wypadku przez długi czas nie występują objawy, które moglibyśmy łatwo zauważyć. Dlatego tak ważna jest regularna diagnostyka, bo usterkę tego typu wykryć możemy we wczesnym etapie jedynie podnosząc samochód i sprawdzając luz na kole.

Jeżeli takich badań nie przeprowadzamy, to o awarii tylnej belki dowiemy się dopiero wtedy, gdy będzie już ona w poważniejszym stadium. Wtedy da ona o sobie znać poprzez objawy takie jak odgłosy piszczenia i stukania, obecne zwłaszcza podczas jazdy po nierównej drodze. Zauważymy też, że samochód gorzej się prowadzi, co szczególnie będzie dawać nam się we znaki na zakrętach. Wreszcie, jeżeli nic z tym nie zrobimy, górne krawędzie kół zaczną się ku sobie pochylać.

Gdzie udać się z uszkodzoną tylną belką?

Oczywiście wiadomo, że z uszkodzonym samochodem udajemy się do warsztatu, ale w przypadku tylnej belki nie powinien to być pierwszy warsztat z brzegu. Lepiej poszukać zakładu takiego jak szmytek.pl/serwis-tylna-belka/naprawa-tylnej-belki/, którego specjalizacją jest regeneracja tylnej belki.

Bez względu jednak na to, który zakład wybierzemy, powinniśmy dowiedzieć się, czy używa się w nim oryginalnych części o odpowiednich certyfikatach, a także na jaki okres po regeneracji będzie nam przysługiwać gwarancja.

Gdy już upewnimy się, że wybraliśmy właściwe miejsce i ludzi, w których ręce powierzymy swoje auto, przyjdzie pora na poddanie tylnej belki regeneracji. Ale jak taki zabieg w ogóle przebiega? Otóż składa się on z kilku etapów.

Diagnostyka tylnej belki

Najpierw trzeba dokładnie „przebadać” tylną belkę, by zdecydować, czy w ogóle nadaje się ona do regeneracji. Chodzi o to, że w niektórych przypadkach, kiedy zniszczenia posunięte są zbyt daleko, jedynym rozwiązaniem jest całkowita wymiana. Dotyczy to głównie belek powypadkowych, których uszkodzenia są skutkiem na przykład przykrego kontaktu z dziurą w jezdni czy krawężnikiem.

Piaskowanie tylnej belki

To właściwie również jeszcze diagnostyka, ale już bardziej zaawansowana. Można dzięki niej wykryć wady, będące skutkiem eksploatacji samochodu. Przy okazji można też usunąć punktowe ogniska korozji. Diagnostyce poddaje się też drążki skrętne – jeśli okażą się nadpęknięte, nie można ich będzie z powrotem zamontować – oraz gniazda osadzenia łożysk igiełkowych.

Regeneracja tylnej belki – na czym polega?

Kolejnym etapem jest już regeneracja właściwa. Używa się specjalnej maszyny, aby poddać obróbce gniazda osadzenia łożysk igiełkowych w wahaczu. Wahacz roztacza się i wprasowuje w metalową tuleję. W tę tuleję potem wciska się łożyska.

Zanim wmontuje się odpowiednie części, zanurza się je w smarze – to zapewnia im później dłuższą bezproblemową pracę. Można też poddać je czyszczeniu w urządzeniu ultradźwiękowym, pozwalającym usunąć nawet niewidoczne gołym okiem zanieczyszczenia.

Na koniec wymienia się także czopy, stanowiące bieżnię dla łożysk igiełkowych. Pozostaje już tylko złożyć belkę w całość, wyregulować jej wysokość i pomalować antykorozyjną farbą.

[Głosów:2    Średnia:5/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ