Choć męski zarost co kilka lat wraca do łask, to jednak umiejętność golenia jest jedną z podstawowych jakie każdy prawdziwy mężczyzna powinien opanować. Prawdziwe golenie nie polega bowiem jedynie na usunięciu zarostu z twarzy. Trzeba zrobić to tak, by golenie było dokładne, efektywne i nie uszkodziło delikatnej skóry twarzy.
Kilka faktów o goleniu
Statystycznie szacuje się że każdy mężczyzna przynajmniej 20 tysięcy razy goli brodę. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że statystyki te obejmują również brodaczy, okaże się, że ci, którzy nie zapuszczają brody, golą się jeszcze częściej.
Inne statystyki, które dotyczą prędkości, z jaką rośnie przeciętna broda, podpowiadają nam, że jest to ok. 1,25 centymetra miesięcznie. Niby niewiele, ale każdy kto oglądał swoją nieogoloną facjatę w lustrze wie, że każdego dnia widać ten progres. Jeżeli więc chcemy mieć gładką twarz, nie możemy pozwolić sobie na zaniedbanie.
Boimy się brodaczy
Badania psychologiczne, które przeprowadzono u szczytu mody na brody a’la drwal (wybuchła ona z ogromną siłą w 2015 roku), nie zostawiają wątpliwości. Okazuje się że prawie 60% ankietowanych uznało, że gładko ogolony mężczyzna budzi większe zaufanie. W pierwszym momencie to jego uznaje się za bardziej profesjonalnego i to jego wskazuje się jako godnego zaufania kontrahenta. Na dodatek okazuje się że wiele osób po prostu boi się brodaczy!
Dane statystyczne są przerażające również dla panów, którzy swoją brodą chcieliby przyciągnąć zainteresowanie płci pięknej. Okazuje się że aż 9 na 10 badanych pań wolałoby całować się z gładko ogolonym mężczyzną, niż z brodaczem.
Nawilżenie skóry
Zanim przystąpimy do golenia, konieczne jest poczynienie kliku przygotowań. Najważniejszym z nich jest nawilżenie skóry. Chodzi o to, by maszynka miała na skórze odpowiedni poślizg, który zapewni delikatną i efektywną pracę. Dlatego warto sprawdzić czy w używanym przez nas środku znajdują się najważniejsze składniki.
Pierwszym z nich jest glikol propylenowy, który odpowiada właśnie za nadanie maszynce poślizgu. Ważny jest też wyciąg z aloesu, który posiada właściwości przeciwzapalne i pomaga pielęgnować i nawilżać skórę. Podobne właściwości ma wyciąg z rumianku. Często oba te środki występują w składzie obok siebie.
Prawdziwy balwierz przed goleniem zazwyczaj przykrywa twarz klienta ciepłym i wilgotnym ręcznikiem. Dzięki temu lekko naciąga się skóra i unoszą się włoski, które łatwiej ściąć.
Szybkie golenie
Większość mężczyzn goli się co rano, w sporym pośpiechu. Jednak nawet szybkie golenie może być efektywne. Wystarczy pianka dobrej jakości. Oczywiście specjaliści zalecają raczej mydło do golenia, ale wówczas musimy poświecić tej czynności nieco więcej czasu.
Szybkość jest zależna również od maszynki. Jeżeli używa się jednorazówek – czego zazwyczaj nie polecają specjaliści – to muszą one być naprawdę używane jeden raz, nie więcej. Dzięki temu ostrza będą zawsze ostre i nie pojawi się ryzyko namnażania na nich bakterii i drobnoustrojów.
Po goleniu
Jeżeli już się ogoliliśmy, czas na pielęgnację twarzy. To niezwykle ważny moment. Wielu mężczyzn przemywa szybko twarz wodą po goleniu i uważa że załatwiło już sprawę. Owszem, ma ona silne właściwości oczyszczające, ale też przy okazji podrażnia skórę. Dlatego obok wody powinniśmy używać również kosmetyków do pielęgnacji twarzy.
Jednym z najważniejszych składników takich kosmetyków jest parafina. Zapobiega ona zapychaniu się porów skóry, dzięki czemu nie pojawiają się pryszcze. Na dodatek zmiękcza ona skórę, dzięki czemu nie tylko świetnie się ona prezentuje, ale jest też miła w dotyku.
