Bilety do kina są dość drogie i stanowią często zbyt duży wydatek jak na studencką kieszeń. Nie znaczy to jednak, że należy z tego względu rezygnować z kontaktu z kinematografią. Seans kinowy urządzony w domu lub na stancji może być nawet jeszcze lepszy, niż wizyta w obleganym przez tłumy multipleksie. Ważne jest to, że sami możemy dobrać sobie film, który możemy zdobyć za pomocą któregoś z legalnych źródeł – skorzystać z wypożyczalni dvd albo ściągnąć z internetu taki film, do którego wygasły prawa autorskie i znajduje się aktualnie w domenie publicznej. Co więcej, mamy wpływ, na to, kogo zaprosimy na naszą projekcję. Dzięki temu unikniemy przypadkowego towarzystwa, które potrafi zepsuć przyjemność oglądania nawet znakomitego filmu na dużym ekranie. Wspólnymi siłami można przygotować popcorn, przekąski i napoje; organizacja takiego spotkania może być naprawdę świetną zabawą. Aby obniżyć własny wkład finansowy, skoro zapewniamy miejsce na projekcję i samo wyświetlenie filmu, możemy ustalić dla naszych gości niewielką składkę. Dzięki temu seans będzie jeszcze lepszy, a dodatkowo każdy będzie miał znaczący wkład w nasze domowe kino. Wypożyczenie cyfrowego projektora także nie powinno stanowić problemu, gdyż takim sprzętem dysponuje wiele instytucji, które chętnie udostępnią go na kilka godzin za niewielką opłatą. Dla wygody można także utworzyć grupę lub wydarzenie na portalu społecznościowym, gdzię będziemy wspólnie ustalać szczegóły projekcji i pozostawać w kontakcie. Jeśli będziemy pamiętać o tych kilku prostych poradach, to z pewnością w przyszłości zdecydujemy się jeszcze na niejeden taki seans.

Dziś o rozrywkę i ciekawe wypełnienie wolnego czasu nie jest trudno. Niedawne targi E3 przyniosły kolejne zapowiedzi gier i innych rozrywek na prąd. A jak bawiono się wtedy, kiedy prądu jeszcze nie było? Na pewno ludzie nie byli zdani na ponure siedzenie i robienie niczego. Na przykład grali w szachy.

Szachy to jedna z pierwszych gier strategicznych jakie powstały. Za miejsce ich powstania uchodzą Chiny, ale pierwsze przekazy o szachach pochodza z Indii, z V w. Stamtąd szybko rozprzestrzeniły się w kierunku zachodnim za sprawą Arabów. Do Polski dotarły w XII w. Zapewne ze względu na intelektualny charakter gry, rozrywka ta była niezwykle popularna na dworach, nie zaś pośród prostych, niewykształconych ludzi.

Zasady szachów z biegiem czasu ulegały drobnym modyfikacjom, wprowadzano nowe reguły czy możliwości. Standardowo do gry wymagana jest tablica w 64 pola białe i czarne, czyli szachownica. Każdy z dwóch graczy otrzymuje 16 figur, w tym 8 pionków. Pionki poruszają się o jedno pole do przodu, za wyjatkiem pierwszego ruchu, który może zostać wykonany o dwa pola, oraz bicia, które wykonuje się po skosie. Każda z figur ma swój sposób poruszania. Zadaniem gracza jest doprowadzenie do sytuacji, w której przeciwnik straciłby króla, czyli tzw. mat. Do zbicia króla rzeczywiście nie dochodzi, gra kończy się gdy przegrany nie ma innej możliwości ruchu i nie może królem uciec. Gra może również skończyć się patem, czyli remisem.

Pomimo upływu czasu, szachy wciąż są popularne i cenione. Organizowane są zawody w szachach, a najlepsi potrafią rozgrywać partie z wieloma przeciwnikami jednocześnie. Pisane są także programy do gry w szachy, z którymi konkurują ludzie.

Czas leci nieubłaganie, szef ma coraz więcej wymagań, a Ty nie pamiętasz kiedy ostatnio odpoczywałeś? Znasz to, prawda? Każdy dzień naznaczony jest permanentnym zmęczeniem, a dni tygodnia mijają z zawrotną prędkością.
Zwolnij! Nie sugeruję, żebyś od dzisiaj zaczął wykonywać obowiązki zawodowe w tempie żółwia ani nie każę Ci zaniedbywać obowiązków domowych. Nic z tych rzeczy. Po prostu, idź na spacer.
No tak, ale przecież nie masz czasu… Zastanawiałeś się kiedyś, ile minut spędzasz stojąc w korku, denerwując się, że marnotrawisz paliwo? Pewnie nie, korki to „urok” głównych tras dużych miast. Przyzwyczaiłeś się do nich, a gdyby tak od czasu do czasu zostawić swój pojazd na parkingu albo nie wsiadać do autobusu?
Oczywiście nie każdy ma blisko do pracy. Tutaj świetną opcją jest rower, który nie szkodzi środowisku, zapewnia relaks oraz pomaga zachować dobrą kondycję. Jeżeli z jakiś przyczyn nie posiadasz jednośladu, to możesz podzielić pokonywaną przez siebie trasę na części np. przechodzić piechotą tylko najbardziej zakorkowaną część miasta, jest duże ryzyko, że wyprzedzisz auta.
Gdy poznasz dobrze teren z perspektywy piechura lub rowerzysty, może się okazać, że masz do domu/pracy bliżej niż Ci się do tej pory wydawało. Parki, osiedla mieszkaniowe, etc., to nie są miejsca przez które przejeżdżamy.
Niewątpliwą zaletą, spacerów (tudzież jazdy na rowerze) jest poznawanie od nowa swojego miasta (nagle zaczynasz zwracać uwagę na coś, czego do tej pory nie widziałeś), poprawa kondycji oraz możliwość oddania się własnym myślą bez wszechobecnego trąbienia. Będziesz miał więcej możliwości wyboru trasy, dlatego niekoniecznie będziesz musiał przechodzić obok hałaśliwych ulic.
Możesz się bardzo zdziwić, kiedy zaczniesz zauważać obecną pogodę, śpiew ptaków czy zieleń drzew, a Twój nastrój zacznie się stopniowo poprawiać.

Po ziemi chodzą miliony najprzeróżniejszych gatunków zwierząt, dlaczego więc zdecydowaliśmy się na konie? Wystarczy tylko na nie spojrzeć. To pełne wdzięku, majestatu i naturalnego piękna istoty, od których naprawdę trudno oderwać wzrok. Ich smukłe sylwetki i mądre oczy odmienią nasz dotychczasowy wystrój i udekorują pokój, w którym do tej pory brakowało efektownego akcentu.  

Gdy spojrzymy na historię światowego i polskiego malarstwa, okaże się, że to właśnie konie stanowią jeden z najczęściej portretowanych motywów. Możemy przywołać różnego rodzaju sceny batalistyczne i historyczne, rodzajowe i mitologiczne, a nawet nowoczesne, pełne ekspresji dzieła współczesnych artystów. Szukając pomysłu na ciekawą ozdobę wnętrza, warto zainspirować się sztuką, bo znajdziemy tam wiele interesujących przedstawień, które będą się znakomicie prezentować przeniesione na plakat. Konie pasące się na łące, galopujące morskim wybrzeżem, a może przemierzające wyschnięte stepy niczym w amerykańskim westernie? Wraz ze specjalistą z Redro.pl wybraliśmy kilka propozycji, spośród których każdy znajdzie coś dla siebie.

Przepis na sielankowy nastrój

Konie w galopie to jeden z piękniejszych wzorów, jaki może się znaleźć na plakacie. Pełna ekspresji i dynamizmu kompozycja nie tylko ożywi wystrój, ale stanie się także wyrazistą dominantą przestrzeni. Takie zdjęcie będzie się najlepiej prezentować, gdy zdecydujemy się na wielkoformatowe przedstawienie. Patrząc na nie, musimy poczuć ten ruch, te emocje, które towarzyszą zwierzętom i całkowicie zatopić się w takim widoku. Doskonały efekt uzyskamy, gdy znajdziemy fotografię ukazującą stado koni biegnących wprost na nas. Od takiego ujęcia naprawdę trudno będzie oderwać oczy. – powiedział nam specjalista z Redro.pl.

Jeśli natomiast szukamy spokojnego przedstawienia, dzięki któremu wprowadzimy sielankowy charakter do salonu czy sypialni, zdecydujmy się na malowniczy plakat. Konie pasące się na ukwieconej łące, przemierzające dzikie pola rozciągające się u podnóża gór lub pozujące na tle zachodzącego słońca – takie nastrojowe krajobrazy nie tylko nas zachwycą, ale sprawią, że w pokoju zapanuje zupełnie inna atmosfera – spokojna i błoga.

Kiedy mniej znaczy więcej

A co jeśli nie dysponujemy przestronnym wnętrzem, w którym zmieści się wielkoformatowy plakat? Jeśli chcemy udekorować niewielką ścianę lub kameralny pokój czy wąski przedpokój, wybierzmy wzór, na którym znajdzie się tylko detal zwierzęcia. Czy tak wykadrowane zdjęcie może stanowić efektowną ozdobę? Jak najbardziej. Doskonałym przykładem jest plakat, eksponujący ciemne, mądre oko konia, okolone długimi rzęsami, w którym odbija się malownicza przyroda pastwiska. Inną propozycją jest fotografia ukazująca jedynie pęciny galopującego konia lub miękkie w dotyku chrapy. Już jeden z takich plakatów wystarczy, by wprowadzić oryginalny akcent dekoracyjny. Ciekawym pomysłem okaże się także zebranie tych trzech przedstawień i stworzenie z nich tryptyku. Dekonstrukcja sylwetki zwierzęcia będzie oryginalnym zabiegiem. Wybierzmy czarno-białe fotografie i taką ozdobę umieśćmy w nowoczesnej, minimalistycznej aranżacji.

Grafiki dla małych i dużych

Wśród plakatów na szczególną uwagę zasługują także rysunkowe wzory i wbrew temu, co mogłoby się wydawać, będą się doskonale prezentować nie tylko w dziecięcym pokoju. Możemy zawiesić na ścianie graficzną, minimalistyczną w wyrazie kompozycję z dwoma spacerującymi po łące końmi lub sięgnąć po wzór utrzymany w stylu retro. Takie rozwiązanie będzie się znakomicie prezentować w aranżacji vintage, w której królują staromodne meble i pochodzące z minionych epok bibeloty. Co może prezentować taki plakat? Moją propozycją jest sportowy wzór z przedstawieniem polo. – doradził nam ekspert Redro.pl.

A skoro wspomnieliśmy już o pokoju dziecka, to do tej części naszego mieszkania możemy wprowadzić ozdoby utrzymane w stylu Dzikiego Zachodu. Jadący na koniach kowboje, ubrani w charakterystyczne kapelusze i zmierzający w stronę zachodzące słońca, obudzą w naszym maluchu zupełnie nowe pomysły na zabawy, a nam umożliwią stworzenie oryginalnego wystroju wnętrza, w którym nasze dziecko będzie się doskonale czuło.

Plakaty z końmi to całe bogactwo najprzeróżniejszych wzorów, dzięki którym stworzymy zupełnie różne aranżacje – i nowoczesne, i klasyczne. Malownicze pejzaże lub westernowe grafiki odmienią dotychczasową stylizację i pozwolą nam się cieszyć nowym, zachwycająco pięknym wnętrzem w mgnieniu oka.

Dzisiaj bardzo trudno o zaufanie szczególnie do dziennikarzy, którzy nie traktują już swojego zawodu z pełnym zaangażowaniem. Znajdujemy się w erze skrótu informacyjnego, w którym prawda jest na drugim planie. Liczy się przede wszystkim temat i nic więcej. Im bardziej sensacyjny, tym lepiej. Gdy zaczniesz odwiedzać portale informacyjne zauważysz, że na wielu z nich pojawia się mnóstwo błędów ortograficznych i składniowych. Dziennikarze funkcjonujący się w sieci zupełnie nie przykładają się do tego co robią. Uzupełniają strony często treścią nie mającą niczego wspólnego z rzeczywistością, ponieważ wymaga tego kierownictwo. Społeczeństwo informacyjne wymaga jednak jakości, a ta musi wynikać z poświęcenia, którego jednak na horyzoncie zupełnie nie widać. Jeżeli sytuacja będzie się pogarszać media dalej będą tracić zaufanie, a to w ostateczności sprowadzi je na krawędź rozwoju.Podsumowując bardzo trudno zaufać mediom, ponieważ nie do końca wiadomo jakimi wartościami się dzisiaj kierują. Czy to prawda, a może polityczna rozgrywka? Przeciętny człowiek, aby uwolnić się od tych wszystkich myśli powinien zrezygnować przynajmniej z częściowego oglądania wiadomości na rzecz zupełnie innego hobby.

Taniec z Gwiazdami dla wielu ludzi kojarzy się z bardzo wieloma rzeczami. Jedni uważają go za program żenujący, inni na początku oglądali z zachwytem, ale z czasem przewidywalność każdej z edycji odrzuciła ich od programu, ale są jeszcze tacy, którzy niemal od początku dzielnie trwają przy tym słynnym telewizyjnym show. Gdyby tak nie było, nie powstałoby tyle edycji, a ich ilość mówi sama za siebie. Taniec z gwiazdami można śmiało nazwać „Kurą znoszącą złote jaja”. Chociaż popularność programu z edycji na edycję odrobinę spada, jednak jest to nadal najbardziej kasowe przedsięwzięcie w historii polskiej rozrywki telewizyjnej. Tym bardziej zadziwia fakt, że po trzynastu edycjach program przyniósł stacji na tyle duże dochody, że nadal opłaca się w niego inwestować i już w marcu 2013 roku będziemy mogli w każdą niedziele o godzinie 20.00 oglądać kolejne zmagania gwiazd z trudnym choreografiami, poznawać nowych tancerzy oraz przewidywać oceny od konkretnych jurorów, co wcale nie jest takie trudne, z racji na powtarzalność opinii i przewidywalność werdyktów.